Często wydaje nam się, że jeśli czegoś nie zrobimy sami, nie dopilnujemy i nie zapniemy na ostatni guzik, nie będzie to dobre i wartościowe. Gdyby taki sposób myślenia obrali liderzy firm, liczba obowiązków do wykonania zwyczajnie przekroczyłaby ich możliwości. Naturalnym jest, że wraz z rozwojem firmy zmienia się liczba spraw i zadań do wykonania, a wszystko to pod presją czasu i w warunkach stresogennych. W takiej sytuacji doświadczony manager wprowadza zmiany organizacyjne i deleguje niektóre zadania po to, aby zyskać czas na wypełnianie własnych obowiązków. Podobną zasadę należy stosować w codziennym życiu, gdzie liczba spraw do wykonania często przekracza możliwości jednej osoby. W takiej sytuacji jedynym słusznym rozwiązaniem jest oddelegowanie niektórych obowiązków i pozbycie się nadmiernego ciężaru z własnych barków.

Nikt nie jest niezastąpiony

Nie ma ludzi niezastąpionych. Każdy z nas jest w czymś dobry, osiąga sukcesy na jednym polu, gdy na innym zdobywa je ktoś inny. Dlatego myślenie, że tylko my sami potrafimy dane zadanie wykonać dobrze, że nikt inny nie może przejąć części naszych obowiązków, że tylko my wiemy i umiemy, w końcu zapędzi nas w kozi róg. Aby uniknąć rozczarowań i niepowodzeń, należy sobie uświadomić, że nikt nie jest w stanie zrobić wszystkiego sam, a otoczenie jest od tego, by nam pomóc. Delegowanie zadań to mądre dzielenie się odpowiedzialnością. To możliwość przeniesienia ciężaru ogromnej odpowiedzialności za dane przedsięwzięcie na barki innych, wybranych przez nas samych, kompetentnych osób. Dzięki umiejętnemu oddelegowaniu zadań sami możemy się skupić na innych obowiązkach, tak by dany projekt nabierał rozpędu, a nie stał w miejscu.

Zalety delegowania

Delegowanie zadań to dzielenie się swoją wiedzą i umiejętnościami, ale także możliwość uczenia się od innych, zdobywania nowych umiejętności i poszerzania horyzontów. W takich sytuacjach pojawia się okazja do narodzin nowych pomysłów i rozwiązań, które wcześniej za nic nie chciały przyjść do głowy. Współpraca i wspólne działania wzmacniają wzajemne relacje, pozwalają dostrzec to, co wcześniej trudno było zauważyć.

Bycie Zosią Samosią nie zawsze się opłaca. Czasem potrzeba świeższego spojrzenia z dystansu, głowy z nowymi pomysłami, kompetencji i wiedzy. Umiejętność delegowania obowiązków jest odważnym rozwiązaniem, przynosi też lepsze rezultaty niż udowadnianie wszystkim wokół, że nie ma ludzi niezastąpionych. Tę i wiele innych kompetencji możesz zdobyć bez wychodzenia z domu, uczestnicząc w internetowym kursie “Szczęśliwa Karierowiczka”.