Jak poradzić sobie z zawodową blokadą?
Duża grupa klientów, z którymi pracuję, to osoby niezadowolone ze swojej sytuacji zawodowej, mające poczucie zawodowego paraliżu. Nie wiedzą, co robić, by to zmienić, a chciałyby czuć, że się realizują i że ich potencjał znajduje urzeczywistnienie w tym, co robią.
Z mojego doświadczenia osobistego – bo w moim życiu zdarzały się takie momenty i tego rodzaju emocje – jak i ucząc się na doświadczeniach moich klientów, dochodzę do wniosku, że istnieją cztery różne przyczyny, dla których możemy czuć się zblokowane zawodowo.
Jeśli chcesz wiedzieć, dlaczego Ty stoisz w miejscu, przeczytaj, a potem pomyśl o najbardziej odpowiednich dla siebie rozwiązaniach. Pierwsza przyczyna to…
Przyczyna 1 – Czyli, jak zjeść słonia?
No właśnie – jak? Jasne, że …po kawałku! Często tak się dzieje, że nasz zawodowy projekt postrzegamy jak takiego właśnie wielkiego słonia! Próbujemy go połknąć na raz, nie udaje się. Próbujemy znowu i znowu się nie udaje. Wtedy zazwyczaj porzucamy nasz cel, poddajemy się, zniechęcone i z poczuciem przegranej. Nikt nie jest w stanie zjeść słonia na raz, a cała tajemnica ludzi efektywnych, którym udaje się wdrażać w życie ambitne plany, to właśnie umiejętność podzielenia projektu na mniejsze elementy, mini-projekty, mini-zadania, zdefiniowane jako konkretne działania i zaplanowane w kalendarzu. Wtedy nie tylko wiesz, od czego zacząć i co robić w następnym kroku, ale również redukujesz swój strach przed nieznanym, zmieniając perspektywę, z której spoglądasz na swój wielki cel – to trochę tak jakbyś przyłożyła powiększającą soczewkę do mapy i teraz widzisz już dokładnie ten kolejny szczegół na drodze.
Przyczyna 2 – Kiedy nie wiesz, co dalej robić w swoim życiu.
Jednym słowem chcesz robić coś innego, ale nie masz pojęcia co. Proponuję – zrób następujący eksperyment mentalny. Otóż wyobraź sobie, że zawód, który w tej chwili wykonujesz, stanowisko pracy, na którym jesteś, przestaje istnieć i nie ma kompletnie żadnej możliwości, abyś robiła coś podobnego? Jaka byłaby wtedy dla Ciebie alternatywa? A lepiej będzie jeszcze, jeśli takich opcji wymyślisz dla siebie kilka. Zapisz teraz na kartce papieru wszystkie swoje odpowiedzi, wszystkie pomysły na to, jak mogłabyś zarabiać pieniądze, gdybyś nie miała tej pracy, którą masz.
Aby to zrobić dobrze, poświęć sobie uwagę i czas, zapytaj siebie, kim jesteś, czego potrzebujesz, co lubisz, jakie są Twoje priorytety, przy jakich czynnościach czujesz przypływ energii. Gdy pracuję z moimi klientami w tym obszarze, lubię sięgać po narzędzia służące stricte do identyfikowania mocnych stron jak np. VIA Survey. Bardzo pomocne są też takie instrumenty psychometryczne jak Hogan, czy MBTI. Możesz też pracować nad tym sama, korzystając z książek o rozwoju osobistym lub artykułów i informacji dostępnych w internecie. Twoim celem powinno być dokopanie się do swoich najgłębszych motywacji i talentów, byś mogła na nich bazować, podejmując decyzję o swojej zawodowej przyszłości.
Przyczyna 3 – Z powodu obaw i niepewności.
Czasem bywa tak, że wstrzymuje Cię strach, może nie tylko powstrzymywać Cię od działania na rzecz zmiany w Twoim zawodowym życiu, ale czasem nawet może utrudniać krok 2 opisany powyżej – możesz tak bardzo się bać, że wydaje Ci się, że nie wiesz, czego chcesz. To znany mechanizm obronny – wolę błądzić w poczuciu, że nie wiem, niż odważyć się na ambitne marzenia!
Strach, który w takim przypadku odczuwamy, może być różnorakiego rodzaju: boimy się krytyki, boimy się, że zawiedziemy innych i siebie, że możemy być w błędzie co do oceny swoich możliwości, możemy nawet bać się sukcesu – a co będzie, jeśli mi się uda, co stracę, kiedy odniosę sukces?
Pierwszą rzeczą, z której trzeba wtedy zdać sobie sprawę jest to, że nie ma możliwości, by żyć całkowicie bez strachu – on nie znika, tylko się zmienia. Kiedy zaczynasz swoją zawodową karierę, towarzyszą Ci pewne lęki,mijają lata i już nie czujesz tych z początku swojej kariery, ale pojawiają się inne. Musisz się przyzwyczaić do tego, że się boisz i działać pomimo strachu.
To jedyna metoda. Polecam Ci fantastyczną książkę Susan Jeffers „Nie bój się bać”, która daje wiele bardzo praktycznych wskazówek, jak oswoić swoje lęki i pomimo nich realizować swoje cele. Póki co ważne, abyś zrozumiała, że jeśli wstrzymujesz swoje plany, czy decyzje, czekając na to, aż strach zniknie, będziesz czekać w nieskończoność …
Pamiętaj odwaga nie oznacza braku strachu, odwaga to działanie pomimo strachu.
Przyczyna 4 – Czujesz się przytłoczona nadmiarem informacji.
Muszę przyznać, że to jest moja przypadłość. Kiedy muszę podjąć ważną życiową decyzję, staram się wcześniej zebrać dużo informacji na dany temat, aby mój finalny wybór był tym najlepszym. Dotyczy to szczególnie spraw zawodowych. Pan Google jest bardzo hojny, możemy robić research w nieskończoność, oferuje nam przecież całe mnóstwo danych, prawdziwych i nie do końca prawdziwych :). No i czasami zdarza mi się przesadzić, informacji jest coraz więcej, jedne przeczą drugim, ja czuję się coraz bardziej zagubiona i czuję, że najlepiej dla mnie byłoby, gdyby to ktoś inny powiedział mi, co ma zrobić.
Nauczyłam się już, że przychodzi taki moment, kiedy trzeba powiedzieć sobie “stop, wystarczy”, zaufać swojej intuicji i iść dalej.
Informacje są potrzebne, ale mają być dla nas inspiracją, a nie obciążeniem! To nie ma być kula u nogi, która nie pozwala Ci ruszyć z miejsca, lepiej, żeby to były skrzydła, które pozwolą Ci wyfrunąć! ;)
Trzymam kciuki za Twoje plany zmiany i chętnie przeczytam w komentarzach, w jakiej sytuacji zawodowej się obecnie znajdujesz i jakich sposobów używasz, aby iść do przodu? Podziel się ze mną i czytelnikami swoim doświadczeniem!
Wszystkiego dobrego!
Monika