Czy słyszałaś o zjawisku, które psychologowie nazywają „impostor syndrom”? To poczucie, że tam, gdzie jesteśmy, to nie jest nasze miejsce, bo na nie nie zasługujemy, udało nam się jedynie po drodze oszukać wszystkich dookoła i dlatego doszliśmy tutaj. Mnóstwo badań potwierdza, że my kobiety o wiele częściej cierpimy na ten syndrom niż mężczyźni. Trudno nam uwierzyć w swoją wartość, a co ciekawe, im większy nasz sukces, tym bardziej dotkliwie możemy odczuwać ten dysonans, różnicę pomiędzy tym, co w sobie wewnętrznie czujemy, a tym, za jakie uznaje nas otoczenie. Znajdujemy na to wiele różnych sposobów, aby to przykre wewnętrzne odczucie niepokoju zagłuszyć. Oto kilka najbardziej typowych zgodnie z badaniami Valerie Young.
Perfekcjonistka
Czujesz się kompetentna tylko wtedy, gdy wyniki Twojej pracy są absolutnie bez zarzutu, narzucasz sobie bardzo wysokie standardy, nic, co jest choć odrobinę poniżej tych standardów, nie jest dla Ciebie akceptowalne, przez to samą siebie narażasz na ostry wewnętrzny krytycyzm, porażka, nawet mniej istotny błąd to dla Ciebie źródło poczucia głębokiego wstydu. Z kolei sukces niekoniecznie Cię cieszy – bo wiesz, że przecież pewnie mogłaś to zrobić jeszcze lepiej. Perfekcjonizm to trudny do zwalczenia mechanizm obronny, ponieważ pozornie wygląda jako dążenie do bycia coraz lepszą, czyli jako coś pozytywnego. Niestety jest dokładnie odwrotnie – dążenie do perfekcjonizmu oznacza, że koncentrację na tym, co w nas najgorsze, zafiksowanie na tej części naszego „JA”, która bez przerwy mówi nam, że nic, co zrobimy, nigdy nie będzie naprawdę dobre. Dlatego jest taki wyniszczający i zamiast wzmacniać, osłabia nasze poczucie wartości.
Wrodzony Talent
Jesteś przekonana, że aby coś osiągnąć w życiu trzeba się urodzić z określonymi uzdolnieniami, czy inteligencją. Dlatego kiedy rozglądasz się wokół, widzisz ludzi, którym przyszło łatwo osiągnąć to, co mają. Masz wrażenie, że nie wymagało to z ich strony żadnej pracy, albo przynajmniej, że ta wykonana przez nich praca, była naprawdę niewielka, a o wszystkim zadecydowały ich wrodzone zdolności. Tylko tacy ludzie Twoim zdaniem osiągają sukces. W związku z tym generalnie wierzysz, że sukces przychodzi łatwo, albo w ogóle. Myślisz często: „gdybym naprawdę była w tym dobra, to nie wymagałoby to ode mnie takiego wysiłku”, „gdybym miała talent, by stać się taką osobą, to już bym nią była”.
Zosia Samosia
Uważasz, że bycie kompetentną oznacza, że sama powinnaś sobie poradzić. W przypadku Perfekcjonistki, która również często wykonuje swoje zadania, nikomu ich nie delegując, przyczyna tkwi w jej przekonaniu, że tylko ona wykona je naprawdę dobrze. W Twoim przekonaniu – powinnaś sama wykonywać swoje obowiązki, ponieważ poproszenie o pomoc będzie oznaczało, że sama ich nie potrafisz wykonać, proszenie o pomoc jedynie ujawni Twój brak kompetencji, Twoją słabość. Zostajesz po godzinach, przynosisz pracę do domu, żyjesz w stresie i ciągłym stanie przemęczenia.
Supermenka
To Perfekcjonistka, Wrodzony Talent i Zosia Samosia na sterydach. Ta kobieta potrafi wszystko. W przeciwieństwie do pozostałych hamulców kompetencyjnych, które mają charakter i podłoże typowo osobowościowe, Supermenka wydaje się być typowym wytworem kulturowym. Chcesz pogodzić wszystkie życiowe role, jakie przyszło Ci pełnić na nienagannym poziomie – tak więc jesteś profesjonalistką w swoim zawodzie, doskonałą gospodynią w domu, wspierającą żoną, rozwijającą swoje dzieci matką, atrakcyjną kochanką – i wszystkie te role wypełniasz z uśmiechem na twarzy! Ale co czujesz w środku?
Ekspert
Bezustannie się dokształcasz, zdobywasz doświadczenie w dziedzinie, w której chcesz się specjalizować, jednakże ciągle specjalistą się nie czujesz. Kiedy myślisz o tej dziedzinie widzisz przede wszystkim, jak wiele jeszcze nie wiesz, jak mało jeszcze w tym obszarze zrobiłaś, ile jeszcze przed Tobą, żeby móc o sobie powiedzieć, że znasz się na tym i że to, co już wiesz, przedstawia istotną wartość. Myślisz więc: „nie jestem jeszcze gotowa na posiadanie swojego biznesu, nie jestem gotowa jeszcze na ten awans, nie jestem gotowa, żeby wystąpić na tej konferencji” itd., itp. Ta pułapka kompetencyjna jest chyba jedną z najbardziej charakterystycznych dla nas kobiet.
Przeczytaj jeszcze raz uważnie powyższe opisy. Nasze hamulce kompetencyjne przejawiają się w naszych zachowaniach, staja się często naszymi nawykami. Które z nich brzmią dla Ciebie znajomo, tak że kiedy o nich czytasz, masz odczucie: „no tak, to przecież cała ja”. Którego z nich decydujesz się jak najszybciej pozbyć? Jak to zrobić? Moja rada – rób to powoli, małymi kroczkami. A jeśli porzebujesz wsparcia, zapraszam do wspólnej pracy ze mną!