Wielozadaniowość może być iluzją i nie ma nic wspólnego z efektywnym zarządzaniem zespołem
W publikacji pt. “Multitasking Behavior” z 2008 roku w Annual Review of Information Science and Technology zostały przedstawione wyniki doświadczenia z osobami wykonującymi wiele zadań jednocześnie i tymi zmieniającymi co chwilę wykonywane czynności. Jasno wskazują one na to, że multitasking wydłuża czas wykonywania poszczególnych zadań, a także przyczynia się do popełniania większej liczby błędów. Wiele zależy bowiem od koncentracji, a osiągnięcie stanu skupienia wymaga czasu. Jeśli przerwiemy daną czynność, to ponowne osiągnięcie stanu skupienia może zająć nawet kilkanaście minut. Multitasking zwiększa również ryzyko powstania nieporządku i chaosu, co bezpośrednio przyczynia się do wypalenia zawodowego. W tej samej publikacji można przeczytać, że multitasking może wywołać u pracowników zwiększenie poziomu stresu oraz problemów związanych ze zdrowiem. Wykonywanie wielu zadań jednocześnie sprawdza się jedynie w przypadku czynności, które nie wymagają zbyt wiele myślenia.
Jak nie pracować wielozadaniowo?
Żeby uzyskać większą koncentrację, a także uniknąć multitaskingu, warto zacząć od wyłączenia wszelkich rozpraszaczy, takich jak poczta mailowa czy aplikacje społecznościowe. Warto zacząć cenić swój czas, wybierając na przykład spotkania online zamiast tych organizowanych w rzeczywistym świecie. Poleca się także delegowanie zadań, czyli przekazywanie czynności, których wykonanie zajęłoby nam zbyt wiele czasu, innym członkom zespołu – być może dla Ciebie te zadania to już niechciana rutyna, a dla nich to będzie coś nowego, co pozwoli im rozwinąć nowe kompetencje.
Ustalanie priorytetów jest o wiele lepszą strategią w przypadku pracy umysłowej niż oczekiwanie, że nasi pracownicy będą wielozadaniowi. Inwestowanie w to, by potrafili oni realistycznie priorytetyzować swoje zadania to najlepsza droga do zbudowania efektywnego zespołu.
Zespół Process Coach