Wyobraźcie sobie taką scenę.
Rodzeństwo nastolatków zaprasza do domu kolegów i koleżanki. Siedzą teraz wszyscy razem i oglądają wspólnie film. Mama tych nastolatków wchodzi do pokoju. Jej syn patrzy na nią i na wpół się uśmiecha, a potem trochę nieobecnym głosem mówi: “Cześć mamo.” Ona pyta: „Czy ktoś jest głodny?”
To, co dzieje się dalej, wydaje się rozwijać przed jej oczami jak w zwolnionym tempie.
Każdy z chłopców po kolei, ciągle patrząc na telewizor, mówi „TAK!” Dziewczyny na początku milczą. Następnie każda z nich odwraca wzrok od ekranu telewizora i skanuje twarze pozostałych dziewcząt. Każda spogląda w twarze przyjaciółek, aby sprawdzić, czy ona sama jest głodna!
W tym momencie istnieje między nimi jakaś telepatia. Dziewczyny sondują. Badają. Ich celem jest konsensus, wspólne potwierdzenie lub zaprzeczenie. W jakiś tajemniczy, niewypowiedziany na głos sposób ten dziewczyński kolektyw podświadomie wyznacza rzeczniczkę z francuskim warkoczem i piegowatym nosem. Ona odwraca wzrok od twarzy swoich przyjaciółek i patrzy na matkę gospodarzy, która zadała to pytanie. Uśmiecha się uprzejmie i mówi: „Nie, dziękujemy”.
To scena autentyczna z książki Glennon Doyle „Untamed”.
Jak sądzisz, co się wydarzyło w tym pokoju?
Najkrócej mówiąc – chłopcy wejrzeli w siebie, dziewczyny wyjrzały na zewnątrz.
Nieważne, czy to nasze biologiczne warunkowanie, czy proces wychowania powoduje, że uczymy się zadowalać innych – ważne, że w konsekwencji żyjemy głodne.
Jedną z cech niedojrzałości jest przekonanie, że moje szczęście jest uwarunkowane działaniami innych ludzi.
Gdyby tylko ktoś oszczędził mi konieczności podejmowania decyzji, byłabym wyluzowana.
Gdyby tylko ktoś się mną zaopiekował, byłabym zadowolona.
Gdyby tylko ktoś mnie uszczęśliwił, byłabym szczęśliwa.
Gdyby tylko ktoś mnie pokochał, pokochałabym siebie.
Czas obudzić się do rzeczywistości. Odpowiedzialność za siebie wyraża się poprzez aktywne nastawienie do życia. Wyraża się w zrozumieniu, że nie ma nikogo na ziemi, którego zadaniem byłoby oszczędzić Ci konieczności zbudowania swojej niezależności, oraz w zrozumieniu, że bez Twojej pracy ta niezależność nie jest możliwa.
Jednocześnie ważne jest też, byś wiedziała, że nagrodą dla Ciebie za wzięcie odpowiedzialności za swoje szczęście będzie Twoja nowo odkryta siła.
Bo poprzez branie odpowiedzialności za siebie zyskujemy WOLNOŚĆ.