Poczucie wartości zawiera w sobie dwa oddziaływujące na siebie elementy: Pierwszym jest wiara w swoją zdolność radzenia sobie z wyzwaniami życia, czyli poczucie pewności co do swojej sprawczości. Drugim jest przekonanie o zasługiwaniu na bycie szczęśliwym w życiu, czyli odczuwanie wartościowości faktu swojego istnienia.
Pewność co do swojej sprawczości oznacza, że ufam swojemu umysłowi, moim zdolnościom do myślenia, rozumienia otaczającej mnie rzeczywistości, a następnie moim umiejętnościom dokonywania wyboru i podejmowania decyzji na bazie tego, co zrozumiałam.
Tak więc poczucie wartości jest pewną dyspozycją do doświadczania siebie jako osoby kompetentnej, można powiedzieć właściwie wyposażonej, by podróżować przez życie. To nie znaczy, że w moim kuferku są tylko skarby i kosztowności, którymi mogę łatwo kupić dobre życie – to znaczy, że są w nim wszystkie potrzebne narzędzia, aby to dobre życie budować, a kiedy coś się psuje, by to naprawić.
Dlatego poczucie wartości ma tak dużo wspólnego z naszymi działaniami. Właśnie z tymi wyborami, decyzjami, które podejmujemy, na bazie których następnie działamy w życiu. Wszystko, co nas potem spotyka, jest właśnie konsekwencją tych decyzji i wyborów, następnie radząc sobie z tymi konsekwencjami dokonujemy kolejnych wyborów i podejmujemy kolejne decyzje, a te rodzą nowe konsekwencje, i tak dalej. Doskonale pamiętam sytuacje w moim życiu, gdy dokonałam określonego wyboru i byłam z niego dumna. Pamiętam też takie wybory, których żałowałam. Oczywiście te pierwsze wzmacniały moje poczucie wartości, te drugie je osłabiały. Nie jest więc prawdą, że aby podnieść sobie samoocenę, wystarczy codziennie spojrzeć do lustra i powiedzieć sobie „jesteś the best”.Każdy moment, w którym podejmujemy decyzję i odpowiadamy działaniem na wyzwania życia, ma wpływ na nasze odczuwanie siebie. A jeśli unikamy tego działania czy podjęcia decyzji, ma ten wpływ również.
Dlatego poświęć chwilę na refleksję nad swoim życiem pod kątem dokonywanych przez Ciebie wyborów. Zrób listę tych, które wzmocniły Twoje poczucie wartości i tych, które je osłabiły. Przy tych drugich zastanów się, jakie dane wtedy pominęłaś – może zamiast pozwolić sobie w pełni czuć, co czułaś, zdecydowałaś odciąć się od emocji, bo były za trudne? Co do tych pierwszych – co spowodowało, że okazały się tak wzmacniające? Czy było tak, że miałaś poczucie jasnego rozumienia sytuacji i po prostu opowiedziałaś się po swojej stronie? Czyli miałaś zaufanie do tego, że jesteś kompetentna w tej danej sprawie.
By tak się stało i następnym razem, w sytuacji, gdy będziesz znowu dokonywała jakiegoś wyboru, potrzebujesz koncentracji, otwartości na napływające nowe dane i uczciwości wobec swoich emocji. Poczucie wartości nie jest tylko o tym, by czuć się dobrze, jest ściśle powiązane z Twoją świadomością siebie, poczuciem odpowiedzialności i etycznymi wyborami.
Sprawczość buduje poczucie posiadania zasadniczej kontroli nad swoim życiem, a ono jest warunkiem dobrostanu jednostki. Działaj, pozdrawiam!