W tym najbliższym czasie będę chciała podzielić się z Tobą swoją wiedzą na temat, jak rozwijać zawodową sferę naszego życia tak, by była ona dla nas satysfakcjonująca i jednocześnie, by dawała nam odczucie frajdy, radości, tak żeby chciało się wstawać co rano do nowych wyzwań.

Popatrzyłam na ten temat z pięciu różnych perspektyw. Każdą z nich omówię oddzielnie i w ten sposób będę się starała pokazać Ci, jak bardzo każda z tych perspektyw jest ważna. I choć każda z nich jest inna i kieruje naszą uwagę na zupełnie odmienne aspekty kariery, dopiero wszystkie one razem, zintegrowane i zastosowane jako sposób podejścia do zarządzania zawodową sferą naszego życia, pozwalają nam skutecznie nawigować poprzez meandry naszego miejsca pracy.

Tak więc dzisiaj zaczynamy od Perspektywy Pierwszej a jest nią Twoje Poczucie Wartości.

Dla mnie jest to perspektywa podstawowa, bazowa, od tego wszystko w Twoim życiu się zaczyna. Często to powtarzam w różnych materiałach, które tworzę – artykułach, filmach video, produktach, które oferuję – często powtarzam to, że moim zdaniem rozwijanie w sobie poczucia własnej wartości i samoakceptacji to taki projekt życia każdej i każdego z nas. I jest to projekt o wadze pierwszorzędnej. Ma on pierwszorzędną wagę również dla naszej kariery. Ponieważ tylko jeżeli wierzysz w swoją wartość jako człowieka, na pytanie czy zasługujesz na sukces, odpowiesz sobie bez wahania: tak, zasługuję. A jeśli jest w Tobie takie przekonanie, to cała reszta jest tylko kwestią dobrego planu i bycia konsekwentną w jego realizacji.

Wielu z nas trudno uwierzyć w swoją wartość, a co ciekawe, im większy osiągasz sukces, tym intensywniej możesz odczuwać dysonans pomiędzy tym, co sama o sobie myślisz („jestem zwyczajna, niczym się nie wyróżniam, tak mi się jakoś udało”), a tym, za kogo ma Cię Twoje środowisko, które widzi w Tobie kobietę sukcesu!

W związku z tym możesz mieć tendencję do sabotowania siebie. A aby odnieść sukces i to taki na Twoich warunkach, na własnych zasadach, musisz kochać siebie. O tym kochaniu siebie zapewne słyszałaś i czytałaś już dużo i obawiam się, że możesz czasem mieć wrażenie, że to idea bardzo abstrakcyjna, a może dla Ciebie też bardzo trudna do zastosowania i za bardzo nie wiesz, co z tym zrobić i jak. A ta idea sprowadza się właściwie do jednej prostej rzeczy. Otóż oznacza ona funkcjonowanie w życiu na bazie przekonania, że jesteś warta tego, by…stać po swojej stronie. Twoje życie, Twoje szczęście, Twój dobrostan są warte Twojego wsparcia.

Kiedy stajesz się osobą, która zna swoją wartość i ceni siebie, przestajesz skupiać się na udowadnianiu jej innym. I zaczynasz inaczej funkcjonować. Najważniejsza dla Ciebie jest Twoja motywacja, by jak najpełniej zrealizować swój potencjał. I wtedy wszystko się zmienia, bo Twoim celem staje się wówczas, by wyrazić siebie, a nie uciekać przed sobą, czy usprawiedliwiać siebie przed innymi, czy spowodować, żeby to oni się Tobą w jakiś sposób zaopiekowali. Już wiesz, że sama najlepiej się sobą zaopiekujesz.

Dlatego warto rozwijać w sobie poczucie własnej wartości, a jest na to wiele sposobów!

Proponuję, żebyś zaczęła od ćwiczenia, które nazwałam „Opowieści mojego życia”. To bardzo wzmacniające ćwiczenie, jeśli poświęcisz mu odpowiednią uwagę. Zaplanuj je sobie przynajmniej na siedem tygodni. W każdym tygodniu napisz jedną opowieść. Jak to zrobić? Otóż na każdy tydzień wybierz jakiś konkretny wątek Twojego życia, np. dzieciństwo, rodzice, miłość, rodzina, przyjaciele, praca, itp. Następnie skoncentruj się na dwóch różnych doświadczeniach związanych z danym wątkiem: jedno niech będzie pozytywne, przyjemne, drugie negatywne, z którym być może do dzisiaj się w jakiś sposób zmagasz. Opisz najpierw to przyjemne, co się wtedy wydarzyło, co powodowało, że czułaś się wtedy szczęśliwa, jak to

doświadczenie wpłynęło na Ciebie, w jaki sposób Cię wzmocniło. Teraz opisz to negatywne: jak próbowałaś sobie z tą trudnością poradzić, czy w tym nieprzyjemnym czasie były jakieś miłe momenty, jak możesz to trudne doświadczenie lepiej zintegrować teraz ze swoim systemem rozumienia siebie i swojego życia?

Po siedmiu tygodniach zrób sobie przerwę. Następnie tydzień później wróć do swoich notatek, przeczytaj je i na ich podstawie napisz teraz swoje Posłowie. Co w nim powinno się znaleźć? Niech to będzie lista Twoich mocnych stron, Twoich najważniejszych życiowych lekcji oraz wniosków, jak Twoja opowieść życia może zainspirować Twoją przyszłość.

Jestem pewna, że dzięki temu ćwiczeniu poczujesz, jak bardzo możesz sama siebie wspierać i jak bardzo na wszystko dobre w życiu zasługujesz.

Pozdrawiam!

Monika